Dwa
tysiące lat ,a nic się nie zmienia,
Chrystus
wciąż, co rusz ,doznaje cierpienia.
To my skazujemy Pana na te męki,
Grzesząc
biczujemy ,dajemy udręki.
Golgota
i krzyż ,wypełnieniem woli,
Upadł
aby powstać i cię zadowolić.
Szymon
niezbyt chętnie podjął się pomocy,
Jak
my wszyscy zresztą, gdy udręka droczy.
Krzyż
ma być dla wszystkich drogą do zbawienia,
Dźwigajmy
go godnie, niech czyści sumienia.
Dziękujemy
Panie za Miłość Twą wielką,
Za Matkę
nam daną , cierpiącą męczeństwo.
Za
trud Twojej męki, za ciernie ,zniewagę,
Za Twe
Zmartwychwstanie wciąż niezrozumiane.
Golgota
i krzyż ,wypełnieniem woli,
Posłuszeństwo
Ojcu ,by mnie zadowlić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz