niedziela, 17 lutego 2013

Prośba mała



Chryste co siedzisz przy Ojcu
Zza chmur uśmiechasz się do mnie,
Racz wysłuchać mej duszy,
Ona do Ciebie znów biegnie.

Przez pryzmat ludzkich rozterek
Ciebie zapominałam,
A dziś jak sierota bez Ojca
Ręce w modlitwach  składam.

Często  nie umiem się modlić,
Myślą kaleczę Twą miłość,
Lecz wiem , że Ty w swej dobroci
Zajmiesz  się każdą dzieciną.

Tę zagubioną owieczkę
Która bram niebios wciąż szuka,
Przygarniesz do serca Twego,
Bo Miłość od Ciebie bucha.

Miłość tak wielka jak rzeka,
W strumieniach swoich uroczych,
Otuli mnie w chwilach okrutnych,
W tych dobrych  ducha umocni.

Łaską jak wielką jest Jezu ,
Że mogłam Ciebie znów poznać.
By wyznać przed Tobą tę zgrozę
Której  mój umysł mógł doznać.

Wszystko próbuje naprawić,
Przeprosić Ciebie za winy,
By rany Twoje- te z krzyża-
Pomału  zaczęły  się bliźnić.

Panie Ty za mnie umarłeś,
Cierpieniem mnie odkupiłeś,
Ja nędzny człek w swej postawie
Twą troskę tak zbezcześciłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz